W tym tygodniu płakało ze mną wiele osób
W tym tygodniu widziałam łzy innych matek
i trzepoczące powieki ojców dzieci z pokrojonymi głowami
Myślałam jak można żyć dalej
kiedy tak bardzo choruje dziecko
Po raz pierwszy przez cały tydzień spałam w naszym łóżku bez Ciebie
Było mi zimno. Ubrałam Twoją koszulę
W pusty strąk serca włożyłam rachityczną nadzieję
Przyglądam się jej
Niepewnie
Jak poręczy trzymam się słów Jana:
Panie choruje ten, którego Ty kochasz
Antoś Obraz Ryha Paprockiego. Zapora w Niedzicy. |
nie wiem dokładnie o co chodzi, ale życzę zdrowia i wiary, że będzie dobrze
OdpowiedzUsuńDługo mnie nie było, teraz jestem, czytam i obiecuję pamięć.
OdpowiedzUsuńWielu sił i pokoju!!!
Pamiętaj choć pamiętać trudno,
Anioły nad Wami czuwają.
Skarpeta, co? Zauroczyłam się w Twoim blogu, będę tu wracać.
OdpowiedzUsuńHanecka
Mamo Czworga mam nadzieję, że u Was już lepiej choć ciut ciut.
OdpowiedzUsuńsił życzę
weci